Przejdź do stopki

Gościli w Gminnej Bibliotece Publicznej w Stężycy

Gościli w Gminnej Bibliotece Publicznej w Stężycy

Treść

Dnia 15 maja 2012r. na spotkaniu autorskim zorganizowanym przez Gminną Bibliotekę Publiczną w Stężycy a które odbyło się w naszej szkole pojawił się Krzysztof Petek - autor książek, który penetruje jaskinie, skacze ze spadochronem, nurkuje, zgłębia tajniki kung-fu. Prowadzi szkoły przetrwania
i warsztaty dziennikarskie. Pisze reportaże.
Młodzież pierwszych dwóch klas gimnazjalnych wraz z wychowawcami miała okazję nie tylko posłuchać o książkach, zbieraniu do nich materiału w przeróżnych, często niebezpiecznych środowiskach.
I przez dwie godziny rzeczywiście potrafi zająć sześćdziesięcioosobową grupę opowieściami, które czasem wywołują głośny śmiech, czasem wyciskają pojedyncze łzy. Pokazuje książki, aparat cyfrowy, notebooka, ale i noże, proce, czarną bawełnianą kominiarkę. Prezentuje techniki samoobrony. Mówi wprost, że dziennikarzem zostaje się po to, by mówić prawdę tym, którzy sami wielu informacji nie potrafią sprawdzić. Po to, by docierać tam, gdzie inni nie potrafią. By ukazywać tę część świata, o której wielu chciałoby milczeć. Ale i tę, która cieszy.
- Piszę o tym, co wokół nas jest, dzieje się, zdarza. Co dotyka albo może dotknąć każdego z moich czytelników - opowiada później. - Pokazuję w książkach młodych ludzi w sytuacjach krytycznych, podejmujących życiowe decyzje w osamotnieniu, w biegu, bez wsparcia. Stawiam czytelnika w sytuacji, której wcale mu nie życzę: stykam go z sektami, złodziejami, niebezpiecznymi subkulturami. Zmuszam, aby zadał sobie pytanie: A co ja zrobiłbym, gdyby przyszło mi walczyć o swoje - albo czyjeś - życie? Czy zaryzykowałbym? Czy potrafiłbym szybko myśleć? Staram się, aby moi czytelnicy zrozumieli, że ich życiowym doradcą w starciu z zagrożeniami będzie zawsze ich własny mózg
i wiedza, informacje, dane.
Krzysztof Petek lansuje model życia, który kłóci się z powszechną modą.
Proponuje wyprawy, szkoły przetrwania, warsztaty dziennikarskie, ale stawia warunki:
- Zero alkoholu, zero papierosów, nie mówię już o narkotykach, bo odeślę takiego w paczce do domu... Nie ma przeklinania, bójek i zachowań rodem spod budki z piwem. Kto ma mózg, wie, o czym mówię. Nie interesują mnie kontakty z ludźmi na poziomie zardzewiałego kaloryfera. Jeśli weźmiecie mózg, gwarantuję, że będziemy się dobrze bawić.

Anna Czerwińska Rydel

Dnia 4.06.2012 r. gościliśmy panią Annę Czerwińską - Rydel - muzyka, pedagoga. Gdańską autorkę książek dla dzieci i młodzieży o tematyce muzycznej, historycznej, społecznej i biograficznej.
Jest autorką ok. 200 radiowych audycji muzycznych i bajek dla dzieci, które prowadziła na antenie Radia Eska-Nord. Przez siedem lat pracowała jako wykładowca w Instytucie Pedagogiki UG. Od wielu lat pracuje z dziećmi
i młodzieżą, prowadząc zajęcia muzyczne, pedagogiczne i terapeutyczne. Członek "Stowarzyszenia Przyjaciół Książki dla Młodych" (Polskiej Sekcji IBBY). Jako autorka książek dla dzieci zadebiutowała wydanym w 2007 roku opowiadaniem p.t.: Tajemnica Matyldy, za które otrzymała I nagrodę w edycji książki pomorskiej - proza dla dzieci "Costerina 2007". Jest redaktorem naczelnym pisma dla dzieci „Mały Pielgrzym". Anna Czerwińska-Rydel jest również pomysłodawcą serii książek dla dzieci i rodziców p.t.: "Posłuchaj mnie, mamo, tato...". W tym cyklu ukazała się już książka autorki p.t.: Gwiazdka,
a w przygotowaniu są następne części serii.
Jest członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Pomysłodawczynią i twórcą serii biograficznych powieści dla dzieci i młodzieży o wielkich Polakach: „Jaśnie Pan Pichon, rzecz o Fryderyku Chopinie", w poszukiwaniu światła, opowieść o Marii Skłodowskiej-Curie. Jeszcze w roku 2012 zostaną wydane powieści o Korczaku i Koperniku.
Jej książki to pełne ciepła i humoru opowieści o potrzebie bliskości, miłości
i muzyce, która sprawia, że spełnienie najskrytszych marzeń staje się możliwe.

Niecodzienni gości

Przez dwa dn. 8 i 10 maja przyjechały cztery grupy dzieci niepełnosprawne z Pierszczewa i Sikorzyna na lekcje biblioteczne do naszej biblioteki.
Polegały one na obcowaniu z wieloma książkami poprzez dotyk i kontakt wzrokowy przez oglądanie kolorowych ilustracji.
Dyrektor Gabriela Formela opowiedziała prostym językiem jak zbudowana jest książka i na koniec spotkania przeczytała wybraną przez dzieci baśń.
Było to wielkie przeżycie i nowe doświadczenie zarówno dla dzieci jak i dla bibliotekarzy.

Zdjęcia